Pisanki

Katecheza o święconce wprawdzie już była, ale w wersji dla starszych przedszkolaków. Dzisiaj ją powtórzymy w nieco uproszczonej formie, dla 4-latków (choć myślę, że nieco starsi również będą zainteresowani. Skupimy się tym razem nie na baranku i nie na samej idei święcenia koszyczka, ale na jej barwnych bohaterkach, czyli na pisankach!

Po co malujemy jajka?

Już najmłodsze dzieci uwielbiają zabawy pisankowe – malowanie, szukanie o oczywiście zjadanie. Najlepiej tych czekoladowych jajeczek. Tylko… po co właściwie nam te pisanki w koszyczku? Sprawa jest bardzo prosta, a powód będzie podany w wierszu:

Warto te treści przemycać już najmłodszym, na miarę ich możliwości zrozumienia. A radość z życia jest czymś, co wszyscy mamy w sobie od małego. Warto tę radość pielęgnować.

Marmurkowe pisanki – gotowanie z Katechezą przedszkolaka

Pisanki są tym, co od lat łączy pokolenia – nie ma chyba domu, w którym od małego do dużego, przy końcu Wielkiego Postu, nie trwałoby gorączkowe wymyślanie pisankowych ozdób. Poniżej jeden, chyba mój ulubiony sposób na farbowanie jajek. Całkowicie ekologiczny i budzący ogólny zachwyt wśród współbiesiadników przy wielkanocnym stole.

Potrzebne nam będą następujące składniki:

jajka o jasnych skorupkach
łyżka octu
woda
łyżka oleju
łupiny z cebuli (białej i czerwonej)
kartka białego papieru
herbata z hibiskusa
natka pietruszki
cienkie rajstopy
recepturki

Każda pisanka wygląda nieco inaczej. Możemy nawet spróbować nazwać kształty, które utworzyły się na skorupkach! Takie pisanki są bardzo łatwe do zrobienia, dzieci mogą je wykonać pod okiem dorosłego opiekuna.

Wskazówka: możemy spróbować przygotować wywar do gotowania z innych składników: kawy, kurkumy, kawy, czerwonej kapusty, etc. Każda wersja da inny efekt końcowy, wynikający z pomieszania kolorów.